wtorek, 18 grudnia 2012

Wielka Portugalska Wycieczka: Dolina Douro- kraina winem płynąca.

Kontynuujemy wspominanie naszej podróży po północnej części Portugalii. Dziś zapraszamy Was do poznania chyba najbardziej znanego jej produktu- wina, którego nazwa pochodzi od nazwy miasta, w którym powstaje - porto. Na początku należy sprecyzować, że porto nie jest winem, a winem wzmacnianym. My naszą przygodę z Porto rozpoczęłyśmy w winnych piwnicach Calem, położonych w Vila Nova de Gaia. Postanowiłyśmy poznać historię porto, jego rodzaje i oczywiście skosztować oferowanych wyrobów. Pierwsza wizyta w Calem zakończyła się samą degustacją, ze względu na późną porę, zwiedzenie wystawy z anglojęzycznym przewodnikiem nie było możliwe. Podczas degustacji spróbowałyśmy dwóch rodzajów, spośród licznej oferty win. Po pełnym emocji i wrażeń dniu wprawiło nas ono w dobry humor.
Smak porto zachęcił nas do powrotu do piwnic Calem, aby lepiej poznać historię i sposób produkcji porto. Podczas zwiedzania niewielkiej wystawy dowiedziałyśmy się, że Porto Calem produkowane jest od 1859. Powstaje z winogron pochodzących z regionu Douro. Tereny położone nad rzeką o tej samej nazwie posiadają niezwykłe walory klimatyczne. Chłodna zima i ciepłe lato to to co nadaje im wyjątkowy smak. To właśnie w winnicach nad Douro zaczyna się magia Porto. Po winobraniu winogrona są miażdżone, a nastepnie poddawane fermentacji. Kiedy wino osiągnie odpowiednią zawartość alkoholu, dodaje się do niego winny spirytus. Następnie zgodnie z tradycją jest transportowane barkami do Vila Nova de Gaia, gdzie dojrzewa w drewnianych kadziach umieszczonych w wilgotnych, chłodnych piwnicach. Oczywiście proces produkcji i czas dojrzewania poszczególnych odmian Porto, różni się od siebie.
Postanowiłyśmy zobaczyć miejsca gdzie rosną winogrona, z których później powstaje Porto. Najlepszym sposobem, by zobaczyć dolinę Douro jest udanie się w rozpoczynający się w Porto rejs. Po kilku godzinach podziwiania wspanialej doliny, pięknych terrasów i małych domków wyróżniających się na tle zieleni, turyści dociarają do Peso da Regua, gdzie moga skosztować wyrobów producentów porto. Później wracają pociągiem do miejsca, w którym rozpoczął się rejs. My niestety ze względu na ograniczenia czasowe, ale tez finansowe- rejs po Douro jest dość drogą atrakcją- postanowiłyśmy dotrzeć do Peso da Regua samochodem. Po drodze zatrzymałyśmy się w niewielkiej miejscowości Amarante.  Urokliwe miasteczko związane jest z historią świętego Gonzala. Święty jest patronem zakochanych. W miejscowym kosciele znajduje się figura świętego. Legenda głosi, że każdy kto dotknie owej figury, znajdzie szczęście w miłości. Postanowiłyśmy przetestować moc świętego i podczas wizyty w miejscowości, odwiedzić kościół i dotknąć figury świętego. W Amarante przyjęła się również pewna świecka tradycja, która nie zdobyła poparcia kleru. Miejscowi cukiernicy raz w roku w dzień wspomnienia świętego Gonzalo wypiekają ciasteczka o fallicznym kształcie, którymi obdarowują się zakochani. Tego samego dnia odbywają się nabożeństwa w intencji udanych malżeństw. Jedna z teorii wyjaśniających pochodzenie nazwy miejscowości, mówi, że nawiązuje ona do czasownika "amar" czyli kochać.

Jesienna odsłona winiarskich terenów północnej Portugalii zrobiła na nas ogromne wrażenie. Mamy jednak nadzieję, że uda nam sie odwiedzić ten region w również latem, aby poczuć atmosferę winobrania.
We are continuing to recall our memories from our Big Portugal Trip. This time we would like to invite you to get to know the best-known product of a region- porto wine. At the beginning we should clarify that Porto is not typical wine, it is a wine with addition of aguardente. This causes that porto has about 20 % of alcool. We started our adventure with porto in the Calem caves, situated in Villa Nova de Gaia. We decided to get to know history of producing Porto, its kinds and of course taste wine. Our first visit in Calem caves finished with wine tasting. Unfortunately we couldn't see a little exhibition with a guide speaking english becuse it was too late that day. During tasting, we had an occassion to try two kinds of Porto wine. This little tasting made us feel good.
The taste of porto encouraged us to come back to Calem caves to know the history and the method of production porto. During our visit we saw a little exhibition. Porto Calem has been produced since 1859. It was a family company for four generations.Since 1998 has been a part of Sogevinus Group, which unites the porto producers. Porto Wine is made of grapes from Douro region. Special climate- cold winter, hot summer- creates amazing condition to give the wine special taste.
The vineyards of Douro are the places where the magic begins.
After vintage grapes are crushed and the fermentation process begins. Then, an alcool is added. As a tradition says the new wine is transported by special boats to Villa Nova de Gaia. There, in a wet wine caves wine matures. There is a lot of Porto kinds. The production process of every kind of porto is a little bit different.
We decided to visit places, where grapes, of which porto is being produced, grows. The best way to visit Douro valley is taking part in a cruise. After a few hours of admiring the magnificent valley, amazing views and small houses tourists get to Peso da Regua, where they can taste porto. After that they are going back to the city, where a cruise begun. We couldn't spend whole day on admiring Douro valley so we decided to visit to get to Peso da Regua by car.On the way to Regua we stopped in little, picturesque town Amarante. Beautiful town is related with the history of Sao Goncalo. He is a patron of people in love. In Amarante, there is a church where is a figure of Sao Goncalo. A legend says that everyone who visit a church and touch a figure will find love during one year. We decided to test the power of Sao Goncalo and touch the figure. Every year during the day of Sao Goncalo there is a special devotion in the intention of peple in love. There is also another tradition connected to this day. Local confectioners are preparing special cookies of a phallic shape. Unfortunately this tradition didn't get the support of a church. There is a theory which says that the name of the town comes from the word "amar" which means " to love".
We loved autumn version of Porto and Douro valley but we hope for coming back there in summer.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz