Przyjazd naszych przyjaciółek z Polski dodatkowo wzmógł w nas chęć odkrywania nowych miejsc. Przygodę rozpoczełyśmy od wybrania się na pobliską Praia de Faro. Aż dziwnym jest fakt, że mimo, iż mieszkamy w Faro od prawie miesiąca była to nasza pierwsza wizyta w tym miejscu.
Pomimo, że Faro usytuowane jest na wybrzeżu, miasto nie ma bezpośredniego dostępu do Oceanu. Oddzielone jest od niego bagnami i wieloma wysepkami wchodzącymi w skład Parku Krajobrazowego Ria da Formosa. I to właśnie na wyspach znajdują się opisywane przez nas wcześniej plaże.
Praia de Faro położona jest na zachód od miasta, w pobliżu lotniska. Aby do niej dotrzeć można skorzystać z odjeżdżających z centrum autobusów lub popłynąć promem. Niestety poza sezonem częstotliwość kursowania promów nie jest satysfakcjonująca, dlatego wybrałyśmy pierwszą opcję.
Tego dnia silny wiatr zniechęcał do kąpieli, dlatego też porzuciłyśmy pomysł zabierania kostiumów kąpielowych. Przyjazd na plażę, widok oceanu i kojący szum fal wyzwolił w nas przypływ niezwykłej, wręcz dziecięcej radości. Biegałyśmy po plaży, poszukiwałyśmy muszelek, w końcu zachęcone chwilowym ustaniem wiatru zdecydowałyśmy się skorzystać z promieni słonecznych.
Plaża w Faro nie jest może najpiękniejszą, z tych które miałyśmy okazję odwiedzić od początku pobytu, jednak niewielka odległość od miasta i radosne wspomnienia chwil spędzonych z przyjaciółkami sprawiają, że zapewne będziemy bywać tam częściej.
Czeka was na pewno fantastyczny okres w życiu. Portugalia to piękne miejsce:) Udanej zabawy!
OdpowiedzUsuń